Trener
Vavrečka kontynuował eksperymenty z ustawieniem, jakby szukając sposobu na
zmobilizowanie zawodników, ale prowadzenie drużyna zdobyła, gdy dawny pierwszy
atak wyjechał na lód znowu razem.
|
Szkoleniowiec w odstępie nawet kilku minut dokonywał kolejnych roszad w atakach, ale efekty były widoczne, spotkanie wreszcie zaczęło przypominać grę o medale. I choć wyglądało to lepiej niż wczoraj, tyszanie nie ustrzegli się błędów, jednak Witek z dużym wyczuciem wybronił sam na sam z Luką.
W ostatniej odsłonie goście przycisnęli i w zamieszaniu zdobyli gola. Pod tyską bramką robiło się gorąco, ale Bernat i Różański przegrywali pojedynki z rezerwowym bramkarzem GKS-u i z lodu zjeżdżali niepocieszeni. Po meczu jeszcze długo z ich szatni dobiegały niezbyt kulturalne okrzyki.
Play-off (1-8) - o miejsce 3-cie
- Spotkanie nr 2, 13.03.2010
**
***
GKS Tychy - Zagłębie
3:1 (1:0; 1:0; 1:1)
1-0 (19:12) Bacul - Paciga - Parzyszek (w przewadze 5/4)
2-0 (28:22) Paciga - Jakeš - Śmiełowski (w przewadze 5/4)
2-1 (43:03) T. Kozłowski - M. Kozłowski - Balčík
3-1 (55:25) Parzyszek - Bacul (w osłabieniu 4/5)
Widzów: 800.
Strzały: 40:36 (11:15; 16:8; 13:13).
Kary: 14 - 14 min.
Sędziowali: Kępa, Rokicki - Długi, Cudek.
GKS Tychy: Witek; Kotlorz - Mejka, Jakeš - Śmiełowski, Gonera (4) - Majkowski;
Bagiński - Parzyszek (2) - Witecki, Proszkiewicz - Galant - Woźnica, Bacul -
Garbocz - Paciga, Wołkowicz - Krzak (6) - Maćkowiak (2).
Trener: Jan Vavrečka.
Zagłębie: Rajski; Podsiadło - Galvas (4), Dronia (2) - Duszak,
Kuc - Balčík (2), Marcińczak - Gabryś (2); T. Bernat (2) - Koszarek (2) -
Luka, Sarnik - Zachariasz - Różański, Jaros - G. da Costa - Opatovský, M.
Kozłowski - T. Kozłowski - Ślusarczyk.
Trener: Milan Skokan.
Trener: Milan Skokan.
O meczu napisali:
Mecz pokazali:
Protokół:
0 razy skomentowano :
Prześlij komentarz
Spodobało Ci się, masz uwagi, a może zauważyłeś jakiś błąd?
Proszę, zostaw komentarz :)