poniedziałek, 15 października 2012

Na tropie hokeja

Popyt na hokejowe publikacje jest niewielki (patrz brak kontynuacji rocznika hokejowego i czasopisma), dlatego na rynku nie ma zbyt wielu książek dla miłośników przeszłości czy statystyk, a sam dostęp do wiadomości z historii polskiego hokeja jest utrudniony. Czasami na przeszkodzie staje brak reklamy, a co za tym idzie informacji o tym, że ukazało się coś, po co warto
sięgnąć, innym razem tytuł zaginął gdzieś w mrokach dziejów i niewielu o nim pamięta.

Dlatego postanowiłem rozpocząć pracę nad zestawieniem hokejowych pozycji, na które natknąłem się, często przypadkiem, przygotowując artykuły dotyczące starszej i nowszej historii rozgrywek, reprezentacji, GKS-u Tychy i różnych zestawień statystycznych.

Może komuś to zestawienie się przyda i odkryje nieznaną sobie pozycję? Jeśli natomiast wiecie o jakiejś nieujętej tu publikacji, bądź macie ją u siebie, to dajcie znać w komentarzach, bądź poprzez maila, facebooka, czy jakkolwiek Wam wygodnie.

UWAGA: kupię lub pożyczę książkę Edwarda Szyszki "Krynickie Towarzystwo Hokejowe 2010/2011".
85 lat toruńskiego hokeja
Wydana kilka lat temu książka łączyła ze sobą dwa wydarzenia - jubileusz 85-lecia obecności hokeja w Toruniu i rozgrywane w 2009 r. w piernikowym mieście mistrzostwa świata. O ile o mistrzostwach, przynajmniej od strony sportowej, mało kto dziś pamięta, o tyle nad publikacją ciągle warto się pochylić. Tym bardziej, że pierwsza drużyna jest o rok młodsza od PZHL-u. Czytaj dalej >>
Fortuna toczyła się krążkiem (dzieje sportu w gminie Wyry)
Fortuna Wyry jest jedną z tych drużyn, o których mało kto pamięta, bo chociaż Unia Wyry brała udział w rozgrywkach ligowych już w pierwszym sezonie po ich utworzeniu, a hokej pojawił się w Wyrach w 1930 roku i był obecny przez prawie 40 lat, to swoje największe sukcesy, czyli dwukrotny awans do I. ligi (najwyższy wtedy poziom), święciła w latach pięćdziesiątych. Czytaj dalej >>
Fortuna Wyry. Historia i legenda (1930 - 1995)
Kto trenerskich szlifów nabierał pod okiem Anatolija Tarasowa i gdzie wymyślono by hokej, gdyby Kanada nie istniała? Na te pytania odpowiedź możecie znaleźć w książce Leszka Sobieraja, dziennikarza, który z mroków zapomnienia postanowił wydobyć trzytysięczną wioskę i przypomnieć, że był okres, kiedy na lodowej tafli, fortuna sprzyjała jej mieszkańcom. Czytaj dalej >>
Mariusz Czerkawski. Super Mario z Tychów
Wywiad z Mariuszem Czerkawskim można chyba potraktować, jako wydawnictwo z okazji 40. urodzin klubu, z którego Polish Prince się wywodzi. Dwugodzinna rozmowa na wszelkie tematy związane z życiem najsłynniejszego polskiego hokeisty, wbrew pozorom wcale nie jest taka długa, na jaką się zapowiada. Czytaj dalej >>
Prospekty hokejowe
Z okazji każdej większej imprezy organizatorzy wydają prospekty ze składami, zdjęciami i krótkim opisem drużyn obecnych na turnieju. Oto te, w których posiadanie wszedłem ostatnio, a że nie jestem ich kolekcjonerem, także jedyne, które mam. Może ktoś jeszcze zechce się podzielić? Czytaj dalej >>
Wideo: GKS Tychy 1971-2011 - historia klubu
Niedawno minęła kolejna rocznica powstania GKS-u Tychy. Dwa lata temu, z okazji 40 urodzin klub przygotował film dokumentalny opowiadający historię hokeistów i piłkarzy, który swoją premierę miał podczas jubileuszowego festynu, w nieczynnej Andromedzie. Warto go sobie przypomnieć. A kogo nie było, niech szybko nadrabia zaległości. Czytaj dalej >>
Wideo: Miszmasz
Nadchodzące wielkimi krokami mistrzostwa świata, to idealna okazja, by przypomnieć sobie jak to kiedyś nad Wisłą z hokejem bywało. A więc, "ku pokrzepieniu serc", zebrane w jednym miejscu filmiki z MŚ czy IO, znalezione podczas przeczesywania internetu i YouTube'a. Czytaj dalej >>
Wideo: Za czapkę gruszek
Jest to krótki dokument opowiadający o tym, jak trzej byli hokeiści Cracovii, w przerwie między wzajemnymi docinkami, wyjeżdżają na lód, by nauczyć czegoś najmłodszych. Następuje zderzenie dwóch światów - podczas, gdy dotychczasowy trener mówi o koncentracji i zwycięstwie, oni swojej grupie przekazują nauki o kolektywie i szacunku dla rywali. Czytaj dalej >>
Życie na lodzie
Książka Czerkawskiego i Zawioły jest ciężką pozycją do czytania. Zamknięcie ostatniej strony zajęło mi cztery miesiące. I nie jest to przytyk do stylu w jakim została napisana, bo nawet średnio rozgarnięty uczeń podstawówki jest w stanie skończyć ją w jeden wieczór, lecz do całokształtu, który zmusza do powstrzymywania się przed takim właśnie obrotem sprawy. Czytaj dalej >>

0 razy skomentowano :

Prześlij komentarz

Spodobało Ci się, masz uwagi, a może zauważyłeś jakiś błąd?
Proszę, zostaw komentarz :)