piątek, 12 marca 2010

Półfinał: Podhale - GKS Tychy (spotkanie nr 6)

Nowotarska młodzież pokazała ligowym wyjadaczom jak gra się w hokeja. Była szybsza, bardziej zdecydowana, a obrona gości całkiem dziurawa. W napadzie zabrakło inwencji i skuteczności, a Sobecki nie miał dnia i tym razem nie naprawiał błędów kolegów.
Pierwsze trafienie zaliczył Kolusz, który na raty pokonał Sobeckiego wjeżdżając pomiędzy obrońców. Dołożył do tego jeszcze dwie bramki w trzeciej tercji i skompletował hat-tricka.
W międzyczasie jego partnerzy strzelili trzy gole, w tym po szybkiej akcji Dziubiński i kilkanaście sekund później Kmiecik i zupełnie odebrali tyszanom ochotę do gry. O ile Ci jeszcze ją mieli po tym, jak w 35 sekundzie drugiej tercji Baranyk wyjechał zza bramki i tyłem ulokował krążek między parkanami Sobeckiego.
Rok temu marzenia o złocie zakończyła porażka 7:0, teraz historia wcale nie była łaskawsza.

Play-off (1-8) - Półfinały - Spotkanie nr 6, 07.03.2010

                     *
Podhale - GKS Tychy
6:0 (1:0; 3:0; 2:0)

1-0 (06:09) Kolusz - Zapała
2-0 (20:35) Baranyk - Bakrlík
3-0 (37:04) Dziubiński - Bakrlík - Voznik
4-0 (37:28) Kmiecik - Dziubiński
5-0 (47:34) Kolusz - Zapała - Sroka
6-0 (50:14) Kolusz - Łabuz

Widzów: 1500.
Strzały: 35:23 (14:5; 8:11; 13:7).
Kary: 6 - 10 min.
Sędziowali: Meszyński, Pachucki - Kubiszewski, Smura.

Podhale: Zborowski; Dutka - Sroka, Sulka - Ivičič, Łabuz - D. Galant; Bakrlík (4) - Voznik - Baranyk, Kolusz - Zapała - Kapica, Dziubiński (2) - Kmiecik - Malasiński, Gaj - Bryniczka - Ziętara.
Trener: Milan Jančuška.

GKS Tychy: Sobecki (od 50:14 Witek); Gonera - Śmiełowski, Kotlorz (2) - Jakeš, Majkowski - Mejka; Bacul - Parzyszek (2) - Witecki, Proszkiewicz (6) - Garbocz - Paciga, Bagiński - Krzak - Woźnica, Wołkowicz - R. Galant - Maćkowiak.
Trener: Jan Vavrečka.

0 razy skomentowano :

Prześlij komentarz

Spodobało Ci się, masz uwagi, a może zauważyłeś jakiś błąd?
Proszę, zostaw komentarz :)