Nie tak dawno w artykule poruszyliśmy problem rzetelności
protokołów pomeczowych. Jak widać tekst ten nie dotarł do wszystkich osób, do
których był skierowany w pierwszej kolejności.
1-0 (15:32) Pohl - Zaťko - Słodczyk
Znów mieliśmy do czynienia z losowością w przyznawaniu
punktów do klasyfikacji kanadyjskiej - od jednego z zawodników Naprzodu
dostaliśmy sygnał o braku trzech asystentów w protokole. Jego słowa potwierdził
skrót ze spotkania emitowany na antenie TVP Katowice.
Ale przy okazji usłyszeliśmy o jeszcze jednej sytuacji, w
którą trudno uwierzyć.
Sędzia odesłał kapitana janowskiej drużyny, gdy ten chciał
zaistniałe błędy wyjaśnić mówiąc, że bramka padła już tak dawno, że nie ma, co
do tego wracać.
Jak widać opisany przypadek (wyjątek czy reguła?) pokazuje,
jak niektórzy sędziowie podchodzą do swoich obowiązków - bo owszem mylić się
można, ale żeby nie skorzystać z szansy na poprawę błędu, to trzeba wykazać się
na prawdę wielkim szacunkiem dla hokeistów i kibiców.
I dojść można do smutnego wniosku, że na osiągnięcia
hokeistów największy wpływ mają nie oni sami, tylko zaangażowanie, z jakim
sędziowie wykonują swoje obowiązki.
Wielokrotna analiza skrótu ze spotkania pozwoliła nam na
dość spore zmiany w protokole, w efekcie wygląda on tak:
Naprzód - GKS Tychy
6:3 (1:0; 5:2; 0:1)
1-0 (15:32) Pohl - Zaťko - Słodczyk
1-1 (21:06) Wołkowicz - Garbocz (w osłabieniu 4/5)
2-1 (23:02) Pohl - Zaťko - Kacíř (było Zaťko - Pohl)
3-1 (28:54) Kubenko - Kacíř - M. Elżbieciak (w przewadze 5/4) (było Kubenko - Jastrzębski - Kacíř)
4-1 (31:08) Słodczyk - Zaťko - Kacíř
4-2 (33:36) Kotlorz (było Kotlorz - Maćkowiak)
5-2 (35:07) Zaťko (karny)
6-2 (39:05) Pawlak - Jóźwik - Kubenko (w przewadze 5/4) (było Pawlak - Kubenko - Jastrzębski)
6-3 (40:22) Bacul - Krzak (w
przewadze 5/4) (brak bramki w relacji)
0 razy skomentowano :
Prześlij komentarz
Spodobało Ci się, masz uwagi, a może zauważyłeś jakiś błąd?
Proszę, zostaw komentarz :)