rozgrywek, a nawet jeszcze dalej.
Zostały jeszcze bodaj trzy spotkania o bonusy, które zdominowały końcówkę sezonu. Wszyscy gorączkowo zaczęli spisywać zwycięstwa, punkty, bramki, numery z totolotka i zapisywać w kalendarzu czerwonym długopisem daty najważniejszych spotkań. A potem okazało się, że wreszcie WGiD podjął decyzję dotyczącą ich przyznawania i paru zainteresowanym zespołom zrzedła mina.
Oczywiście wszystko to dla dobra hokeja.
Ja mam inną propozycję mającą na celu zlikwidowanie meczy o nic, w dodatku w 100% skuteczną, niech PZHL, kiedy już wszystko będzie w tabeli jasne ogłosi "nagłe" zakończenie sezonu i poda pary w p-o, obojętnie czy obejdziemy się bez jednej, dwóch, czy trzech kolejek. W końcu liczy się cel nadrzędny, jakim jest dewiza by każdy mecz był "o coś".
Nie powinno być z tym żadnego problemu, w końcu doświadczenie w zmienianiu regulaminu rozgrywek w trakcie ich trwania Związek już ma.
Zostały jeszcze bodaj trzy spotkania o bonusy, które zdominowały końcówkę sezonu. Wszyscy gorączkowo zaczęli spisywać zwycięstwa, punkty, bramki, numery z totolotka i zapisywać w kalendarzu czerwonym długopisem daty najważniejszych spotkań. A potem okazało się, że wreszcie WGiD podjął decyzję dotyczącą ich przyznawania i paru zainteresowanym zespołom zrzedła mina.
Oczywiście wszystko to dla dobra hokeja.
Ja mam inną propozycję mającą na celu zlikwidowanie meczy o nic, w dodatku w 100% skuteczną, niech PZHL, kiedy już wszystko będzie w tabeli jasne ogłosi "nagłe" zakończenie sezonu i poda pary w p-o, obojętnie czy obejdziemy się bez jednej, dwóch, czy trzech kolejek. W końcu liczy się cel nadrzędny, jakim jest dewiza by każdy mecz był "o coś".
Nie powinno być z tym żadnego problemu, w końcu doświadczenie w zmienianiu regulaminu rozgrywek w trakcie ich trwania Związek już ma.
0 razy skomentowano :
Prześlij komentarz
Spodobało Ci się, masz uwagi, a może zauważyłeś jakiś błąd?
Proszę, zostaw komentarz :)