O 3-cie miejsce: Zagłębie - GKS Tychy (spotkanie nr 3)

Trzeci atak Zagłębia dość długo przetrzymywał krążek w tercji rywala, ale wystarczyło, że wyprowadzony po bandzie krążek trafił do Woźnicy, a ten objechał Galvasa, objechał Rajskiego i po zdobyciu bramki mógł także objechać ławkę GKS-u. Myliłby się jednak ten, kto pomyślałby, że gospodarze przyspieszą by odrobić

straty, dopiero gdy ponownie na lodzie pojawiła się 3-cia piątka Witek przeżywał ciężkie chwile, ale kosztowny okazał się kolejny moment nieuwagi i Paciga pojechał sam na sam.

Dopiero po tym golu sosnowiczanie przycisnęli, a obrońcy osłabieni brakiem Sokoła, Śmiełowskiego i Jakeša pozwalali zdecydowanie na zbyt wiele i Witek miał pełne ręce roboty. Napór w końcu przyniósł efekt za sprawą Opatovskiego, ale tyszanie ponownie odskoczyli na dwie bramki, a na początku trzeciej części gry dołożyli jeszcze jedną. I wtedy zaczęła się powtórka z rozrywki - raz za razem trafiało Zagłębie, jednak w przeciwieństwie do pierwszego spotkania doprowadziło tylko do remisu, więc odpowiedź Proszkiewicza na 42 sekundy przed końcem okazała się wiążąca i tyszanie wyszli z opresji obronną ręką.

Play-off (1-8) - o miejsce 3-cie - Spotkanie nr 3, 18.03.2010

*** *

Zagłębie - GKS Tychy

4:5 (0:2; 1:1; 3:2)

0-1 (5:06) Woźnica - Krzak - Bagiński

0-2 (09:02) Paciga - Wołkowicz

1-2 (32:41) Opatovský - G. da Costa (w przewadze 5/4)

1-3 (34:55) Parzyszek - Proszkiewicz - Bacul (w przewadze 5/3)

1-4 (40:39) Parzyszek - Bacul (w osłabieniu 4/5)

2-4 (45:11) T. Kozłowski - Bernat - Ślusarczyk

3-4 (46:17) Opatovský - Jaros - Duszak

4-4 (50:52) T. Kozłowski - Koszarek - (w osłabieniu 4/5)

4-5 (59:18) Proszkiewicz - Parzyszek - Paciga (w przewadze 5/4)

Widzów: 1400.
Strzały: 44:29 (18:10; 12:8; 14:11).
Kary: 12 - 8 min.

Sędziowali: Porzycki, Wolas - Bernacki, Bucki.

Zagłębie: Rajski; Kuc - Galvas, Dronia - Duszak, Gabryś - Balčík (4); T. Bernat - Koszarek (2) - Luka (2), Sarnik - Zachariasz (2) - Różański, Jaros (2) - G. da Costa - Opatovský, M. Kozłowski - T. Kozłowski - Ślusarczyk.
Trener: Milan Skokan.

GKS Tychy: Witek; Kotlorz - Mejka, Proszkiewicz - Majkowski, Gonera - Matla; Bacul - Parzyszek - Paciga, Matczak - Garbocz - Witecki, Bagiński (4) - Krzak (2) - Woźnica (2), Wołkowicz - Galant - Maćkowiak.

Trener: Jan Vavrečka.

O meczu napisali: