Polacy zamykali ich we własnej tercji, w całym meczu oddając ponad 60 uderzeń w
kierunku bramki, ale mieli problemy ze skutecznością. Na szczęście w dniu
dzisiejszym skuteczność nie była potrzebna by odnieść wysokie zwycięstwo i
zawodnicy mogli po kilka razy w akcji kręcić na lodzie kółeczka, zamiast
pomyśleć o efektywniejszym rozwiązaniu.
Podobno zwycięzców się nie sądzi, ale nawet z tak
słabą ekipą jak Chorwacja Polacy nie potrafili jak należy rozegrać zamka. Co
prawda dwa razy trafiali w przewadze, ale gdyby np. Węgrzy mieli tyle okazji w
swoim spotkaniu z Chorwatami i zachowali skuteczność, to tych bramek
strzeliliby sześć.
Mistrzostwa Świata, Dywizja I - Grupa B (Lublana), 21.04.2010
Polska - Chorwacja 6:0 (3:0, 2:0, 1:0)
1-0 (3:00) Rzeszutka - Bagiński - Csorich
2-0 (3:57) Danieluk - Łopuski - Sarnik
3-0 (13:03) Łopuski - Danieluk - Sarnik
4-0 (31:49) Pasiut - L. Laszkiewicz - Drzewiecki (w przewadze 5/4)
5-0 (39:14) Malasiński - Mat. Rompkowski (w osłabieniu 4/5)
6-0 (59:16) Dutka - Mat. Rompkowski - Kolusz (w przewadze 5/4)
Widzów: 353.
Strzały: 64 - 11 (23:5; 18:3; 23:3).
Kary:
4 - 42 min.
Sędziowali: Jebavy - Korosec, Schabunevich.
Polska:
Zborowski; Kotlorz - Csorich, Dutka - Kłys, Skrzypkowski - Wajda, Mat.
Rompowski; L. Laszkiewicz - Pasiut - Drzewiecki, Malasiński - Dziubiński - Kolusz (2); Bagiński - Rzeszutko - Różański (2), Łopuski - Sarnik - Danieluk.
Trener:
Wiktor Pysz.
Chorwacja: V. Belić (10); Glavota (14)
- Ljubić (2), S. Belić - Novosel (4), Brumerčik - Kanaet, Šijan - Čunko;
Smerdelj - Blagus (2) - M. Lovrenčić, Novak - Kučera (2) - Žibret (2), Rendulić
- Chovanec (2) - Trstenjak (4), Lazić - Grozaj - Z. Lovrenčić.
Trener:
Pavle Kavčič.
0 razy skomentowano :
Prześlij komentarz
Spodobało Ci się, masz uwagi, a może zauważyłeś jakiś błąd?
Proszę, zostaw komentarz :)