piątek, 6 sierpnia 2010

Sparing JKH Jastrzębie - GKS Tychy

Przygotowania do sezonu weszły w decydującą fazę. Fazę, która zaczęła się od falstartu - siódma drużyna ubiegłego sezonu na własnym lodzie okazała się za mocna dla tyszan.
Jastrzębianie, co pokazały wzmocnienia i wymiana trenera, aspirują do znacznie wyższego miejsca i mimo, że to Bagiński zanotował pierwsze, półoficjalne jeszcze trafienie sezonu, to kolejne krążki wpadały już tylko do tyskiej siatki, a mocna końcówka i seryjnie tracone bramki przypieczętowały drugą sierpniową wygraną JKH.

Obie drużyny osłabiły powołania do kadry, lecz oczy kibiców przede wszystkim były zwrócone na najgłośniejsze nazwisko na naszym rynku. Richard Král tym razem nie wpisał się do protokołu, ustępując pola innym ściągniętym przed sezonem obcokrajowcom, będącym do tej pory w jego cieniu.

Sparing, 05.08.2010

JKH Jastrzębie - GKS Tychy
4:1 (0:1; 1:0; 2:0)

0-1 (1:34) Bagiński - Majkowski
1-1 (28:56) Szczurek - Kąkol
2-1 (54:18) Rimmel - Bordowski
3-1 (54:27) Słodczyk - Górny
4-1 (59:55) Lipina - Rimmel
(w osłabieniu 4/5 + pusta bramka)

Widzów: 400.
Strzały: .
Kary: 6 - 8 min.
Sędziowali: Breske, Pyrskała - Syrek, Miszek.

JKH: Kachniarz; Rimmel - Bryk, D. Galant - Górny, Pastryk - Labryga; Lipina -  Král - Bordowski, Furo - Słodczyk - Kulas, Bernacki -  Kąkol - Ciupa, Szczurek.
Trener: Jiří Režnar.

GKS Tychy: Sobecki; Gonera - Śmiełowski, Sokół - Majkowski, Jakeš - Mejka; Vitek - Parzyszek - Paciga, Proszkiewicz - Garbocz - Witecki, Wołkowicz - Bagiński - Woźnica, Banachewicz - Frączek - Maćkowiak, R. Galant, Matczak.
Trener: Jiří Šejba.


O meczu napisali: Mecz pokazali: Protokół:
nie prowadzono

0 razy skomentowano :

Prześlij komentarz

Spodobało Ci się, masz uwagi, a może zauważyłeś jakiś błąd?
Proszę, zostaw komentarz :)