środa, 20 kwietnia 2011

40 lat GKS-u Tychy!

Dokładnie 40 lat temu w Tychach powstał GKS. I mimo, że nie był pierwszym, ani ostatnim w naszym mieście, to właśnie on dostarczał największych powodów do dumy, czasem wstydu... Ale to te emocje sprawiły, że mieszkańcy Tychów go pokochali.
Przez te 40 lat wydarzyło się mnóstwo - od trudnych początków, ze spadkiem włącznie, poprzez trudny okres dostosowywania się do gospodarki rynkowej, podczas którego zmieniano nazwy, sterników, a klub zyskał status amatorskiego, na mistrzowskim tytule w 2005 roku kończąc, który wynagrodziło wszystkie wcześniejsze cierpienia i troski.

Przez klub przewinęło się kilkuset zawodników, wśród nich najjaśniejsze gwiazdy polskiego sportu, wielokrotni reprezentanci, a także wielu zawodników, którzy choć nie błyszczeli, to swoim zachowaniem sprawiali, że trybuny ich pokochały. A oni pokochali to miasto i często zostawali tu na dłużej, czasami na stałe. Nawet kiedy wyjeżdżali, na sercu ciągle mieli dobro tyskiej drużyny.

Dzięki trenerom młodzieżowym świat usłyszał o Tychach za sprawą Czerkawskiego i Oliwy. Dzisiaj te tradycje starają się kontynuować bracia Majkowscy, Dariusz Garbocz i inni byli zawodnicy którzy swoją pasją starają się zarazić najmłodszych i nic tylko czekać, aż spod ich ręki wyjdzie kolejny Polak w NHL, albo zawodnicy decydujący o obliczu miejscowej ekipy.

W tym dniu podziękować trzeba wszystkim działaczom, trenerom, hokeistom, sponsorom, lokalnym politykom i pracownikom lodowiska, którzy sami tylko wiedzą ile sił i nerwów potrzeba było, by do czterdziestki dociągnąć. Ile hartu ducha wymagała gra bez sponsorów i pieniędzy, kiedy ważyły się losy klubu. Ile poświęcali Ci, którzy po pracy zjawiali się na treningach, by drużyna grała dalej. To dzięki nim kibice ciągle mogą na meczach krzyczeć: "Był, będzie, jest! Tyski GKS!"
I niech krzyczą przez następne 40 lat, czego wszystkim i sobie życzę.

W opracowaniu jest artykuł o przeszłości GKS-u napisany z okazji jubileuszu. Niebawem pojawi się na blogu.

0 razy skomentowano :

Prześlij komentarz

Spodobało Ci się, masz uwagi, a może zauważyłeś jakiś błąd?
Proszę, zostaw komentarz :)