piątek, 13 maja 2011

Tyski Sport wybawieniem dla hokeja i piłki

- Jesteśmy pierwszymi w Polsce, którzy w 100% zainwestowali w sport zawodowy. Z innych miast dzwonią i pytają o szczegóły - mówi pomysłodawca powołania spółki, prezydent Andrzej Dziuba.
Pod koniec lutego rada miasta podjęła uchwałę o powołaniu spółki akcyjnej Tyski Sport, która została wpisana do KRS dokładnie miesiąc temu, a wczoraj zgodę na przejęcie klubu hokejowego przez spółkę udzieliło stowarzyszenie, które do tej pory nim zarządzało. Wkrótce dołączyć mają piłkarze, nie powiodły się natomiast plany związane z koszykówką.
- Koszykarze spadli do II ligi, czyli na poziom zupełnie amatorski. W dodatku mają u siebie taki bałagan, że miejska spółka nie może w to wejść
- tłumaczy.

Najgłośniej jest oczywiście o spółce w związku z przejęciem klubów zawodowych, jednak jest to tylko jedna z 59-ciu pozycji, jakimi będzie się zajmować.

- Mamy dwa podstawowe cele. Budowa i zarządzanie infrastrukturą oraz prowadzenie klubów zawodowych
- mówi prezydent - Docelowo, za 3-4 lata będziemy chcieli zmniejszyć swój udział. Do tego czasu liczymy, że spółka się usamodzielni, nie wykluczone jest pójście w ślady Ruchu Chorzów, który notowany jest na giełdzie New Connect.
Przejęte zostaną także dotychczasowe obowiązki MOSiR-u.

Pieniądze na działalność mają pochodzić z VAT-u odzyskanego z planowanej budowy za 100 mln stadionu oraz istniejącej już hali sportowej i lodowiska.

- Do tej pory nie mogliśmy domagać się zwrotu tych pieniędzy, ale spółka akcyjna ma takie prawo
- wyjaśnia Andrzej Dziuba - Wpłaciliśmy już kapitał zakładowy w wysokości 19 mln, do końca roku będzie to 45, a docelowo 90 mln zł. Stać nas na to, mamy nadwyżkę w bieżącym budżecie.

Skąd więc pomysł, by zająć się także profesjonalnym sportem?

- Kluby potrzebują tej pomocy, bo w całym kraju przez kryzys, firmy obcinają budżety, a pierwszy w kolejności jest sponsoring. Po zmianie ustroju wszystkie dziedziny życia poszły do przodu, a sport został na marginesie. Wspieraliśmy go, jak tylko mogliśmy, ale mieliśmy związane ręce
- mówi znany pasjonat sportu - Gdy tylko pojawiła się możliwość fundowania stypendiów natychmiast z niej korzystaliśmy, więc gdy w październiku weszła w życie nowa ustawa o sporcie postanowiliśmy działać.

Miasto nie będzie się tylko przyglądać, a sama spółka ma już kilka pomysłów.

- Jako prezydent mogę chodzić i prosić sponsorów o wsparcie. Będzie łatwiej. Pomyślimy także nad tańszymi biletami, w Zabrzu przyniosło to świetne efekty. Będziemy także starać się na kongresie IIHF o organizację hokejowych Mistrzostw Świata U20.


Pierwszym prezesem spółki został Henryk Drob. W radzie nadzorczej zasiedli - Zbigniew Gieleciak, Urszula Dryka i Daria Szczepańska, natomiast na stanowisko dyrektora ds. sportowych powołano Karola Pawlika, któremu będą podlegały obie sekcje, hokejowa i piłkarska.

0 razy skomentowano :

Prześlij komentarz

Spodobało Ci się, masz uwagi, a może zauważyłeś jakiś błąd?
Proszę, zostaw komentarz :)